Dawno nie dodawałem od siebie zupełnie niczego, jeżeli chodzi o ostatnie wpisy. W ostatnich tygodniach wszystkim zajmowała się Martyna, a to dlatego, że mam dość napięty grafik. Prześledziłem wszystko, co tutaj opisała i doszedłem do wniosku, że sporo "nadrobiliśmy", jeżeli chodzi o naszą historię.


Opowiadania cuckold i blog erotyczny - skąd to się wzięło?


Pewnie zastanawiacie się, dlaczego cuckold? Po części dlatego, że od zawsze nas to podniecało, przynajmniej czysto fantazyjnie. Zresztą - jeżeli jesteś facetem i czytasz ten wpis, to pewnie wydaje Ci się to naturalne, bo choć jesteś w normalnym związku albo byłeś w takim związku jakiś czas temu, to i tak ukradkiem fantazjowałeś o trójkątach, seksie z nieznajomą albo o kontrolowanej zdradzie. To w zasadzie podstawowy powód, dla którego zdecydowaliśmy się na taki związek, jeden z powodów powstania bloga i pisania opowiadań cuckold przez naszą dwójkę. 

Piszemy oboje i prezentujemy tu zupełnie odrębne punkty widzenia, bo uznaliśmy, że to coś nowego. Historia pisana z obu perspektyw wydaje się ciekawsza, bo możecie zrozumieć kierujące nami bodźce. 

Drugim ważnym powodem były przede wszystkim nasze przykre doświadczenia. Nie ukrywajmy - jeżeli druga osoba Cię zdradza czy okłamuje, to ciężko jest do siebie wrócić. Pojawiają się wątpliwości, brak zaufania i tak dalej. Nie chcesz, żeby te sytuacje się powtórzyły i wiesz, że mogą. Bywa też tak, że kochasz drugą osobę za mocno, by ot tak to zostawić. Dla świętego spokoju postanawiasz dać tej osobie pewną swobodę i wolność erotyczną. Różnica jest taka, że ta osoba nigdy więcej Cię nie okłamie - wie, że bez obaw będzie mogła zapytać o pozwolenie. Daje to poczucie uczciwości i buduje zaufanie w związku.

Po czasie wiem, że Martyna nie zdradzi mnie nigdy więcej bez mojej zgody. Były sytuacje, kiedy się nie zgadzałem i nie była nawet zła. Bywało, że trwało to miesiącami - wciąż byliśmy szczęśliwi. Uważam, że czasami to słuszna droga - każdy potrzebuje czerpać z młodości i spełniać swoje fantazje. Tak czy inaczej po latach małżeństwa zaczyna się myśleć o odmianie - zdecydowana większość ma na swoim koncie romans. W naszym przypadku taka sytuacja nie będzie miała miejsca. Sądzę, że seks za przyzwoleniem jest dużo lepszym rozwiązaniem niż zdrada za plecami, kiedy druga osoba wierzy, że wszystko jest w porządku.

Taka zdrada - nawet nieujawniona - rodzi dystans między obojgiem partnerów. Załóżmy, że kobieta Cię zdradza, Ty nic nie wiesz, ale czujesz, że coś jest nie tak. Ona oczywiście zapewnia, że wszystko jest w porządku i brnie w tę drugą relację. Różnica jest taka, że to się ciągnie. Z Tobą sypia coraz rzadziej, rozmawia coraz rzadziej, kiedy jej kochanek zna ją coraz lepiej, rozumie coraz lepiej i zaspokaja coraz lepiej. Jest to zupełnie nowa osoba w jej życiu, więc woli przespać się z nim niż z Tobą. Po kilku miesiącach jest z nim bliżej niż z Tobą, bo sypia z nim dużo częściej. Przestaje widzieć w Tobie faceta, zaczyna widzieć przyjaciela, przestaje Cię kochać, odchodzi i nawet nie tęskni, bo w mieszkaniu czeka na nią ktoś inny. Tylko po to, by włożyć jej kutasa do ust. Nie przeżywa Waszego rozstania, bo w zasadzie przez długi czas budowała już kolejną, bliższą relację z innym.

U nas tego nie ma. Martyna nie zakocha się i nie zostawi mnie dla innego, bo nie musi z żadnym sypiać po sto razy z rzędu. Nie ma czasu, by rozmawiać i planować z nim po cichu przyszłość. Nie ma czasu, by się przyzwyczaić i uzależnić. Bliskość zapewniam jej ja, spełnienie erotyczne i seks również inni. Z tym, że ogranicza się to do seksu. Ona to wie i ja to wiem. Nie ma sytuacji, kiedy leży w łóżku z kochankiem i planuje założenie rodziny. 

Czy nadal uważacie, że cuckold to taka zła opcja? Uwierzcie, że są sytuacje, jak nasza - jeżeli śledzicie tę historię - że to świetne rozwiązanie. Jedyne, które w zasadzie umożliwia bycie razem z kimś, kogo rzeczywiście się szczerze kocha. Po przejściach bardzo trudno jest rozegrać to inaczej. Pierwszy raz jest najtrudniejszy, potem już nic nie boli i staje się to zupełnie naturalne. 

Mam nadzieję, że Was nie zanudziłem, bo tym razem nie jest to opowiadanie - pomyślałem, że niektórzy chcieliby nas poznać nieco lepiej.

Na blogu pojawiła się nowa zakładka, która umożliwia Wam kontakt z nami i wsparcie finansowe dla nas. Jako, że nie mamy czasu, by postować tu regularnie i Google nie pozwala na reklamy na blogach erotycznych, to nie możemy na tym blogu zarabiać. Inne opcje nie działają - nie nalicza wyświetleń czy kliknięć. Możecie nas wesprzeć każdą kwotą - sprawi to, że będziemy pisać częściej, a jeśli te kwoty z czasem na to pozwolą, to zakupimy ładny szablon, rzucimy pracę na etacie i skupimy się na Was w 100%. Mamy naprawdę mnóstwo historii do opowiedzenia. Nie pokazujemy się na kamerkach i nie umawiamy się na seks za pieniądze, więc musimy z czegoś żyć.