poniedziałek, 25 września 2023

Czy sex jest ważny w związku?

Czy sex jest ważny w związku?

Czy sex jest ważny w związku?

Odpowiedź brzmi: tak, zdecydowanie. Seks to nie tylko fizyczna potrzeba, ale również istotny składnik udanego i satysfakcjonującego związku. Nie można bagatelizować jego roli ani ignorować wpływu, jaki ma on na naszą relację z partnerem. Jednakże, warto podkreślić, że seks to przede wszystkim zabawa, a nie powinien być traktowany zbyt poważnie. Dlaczego?

Nowe opowiadanie:

Lizał Spermę Mojego Ex po Tym jak Uprawiałam z Nim Seks - Rogacz idealny | Cuckold

Seks to podstawa intymności

Seks stanowi jedno z najważniejszych narzędzi budowania intymności w związku. To moment, kiedy partnerzy mogą oddać się sobie w pełni, zarówno emocjonalnie, jak i fizycznie. Dla wielu osób jest to moment, w którym czują się najbliżej swojego partnera, mogą wyrazić swoją miłość i połączyć się na głębszym poziomie. Seks pozwala na przełamywanie barier, budowanie więzi emocjonalnej i odkrywanie siebie nawzajem.

Seks to sposób na relaks

Seks nie tylko buduje więź między partnerami, ale także działa jako doskonały sposób na relaks. Aktywność fizyczna i wydzielające się podczas seksu endorfiny pomagają redukować stres i poprawiają nastrój. Dla wielu osób jest to sposób na oderwanie się od codziennych problemów i zanurzenie się w chwili przyjemności. Seks może być także naturalnym lekiem na bezsenność, pomagając w lepszym zasypianiu.

Seks to eksperymenty i odkrywanie

Warto zaznaczyć, że seks to nie tylko rutynowe akty miłosne, ale także szansa na eksperymentowanie i odkrywanie nowych aspektów swojej seksualności. Każdy związek jest unikalny, podobnie jak jego uczestnicy, dlatego warto być otwartym na nowe doznania i próbowanie różnych rzeczy. Eksperymentowanie w sypialni może przynosić wiele radości i wzmacniać więź między partnerami. Nie ma jednego "prawidłowego" sposobu na seks, więc nie trzeba bać się zmian i nowości.

Seks to rozmowa

Seks jest również formą komunikacji między partnerami. To sposób na wyrażanie swoich pragnień, potrzeb i uczuć. Ważne jest, aby w związku otwarcie rozmawiać o seksie, dzielić się swoimi fantazjami i słuchać partnera. Komunikacja w sypialni może pomóc w zrozumieniu siebie nawzajem i dostosowaniu się do zmieniających się potrzeb. Nie można zakładać, że partner będzie wiedział, czego potrzebujesz bez jasnej i szczerej rozmowy na ten temat.

Seks to element równowagi

Warto zaznaczyć, że w związku seks nie jest jedynym ważnym elementem, ale stanowi istotną część równowagi. Każdy związek opiera się na wielu składnikach, takich jak zaufanie, komunikacja, przyjaźń, wspólne cele czy zainteresowania. Jednak seksualność i intymność są również kluczowymi aspektami, które utrzymują ogólną harmonię w związku. Brak zainteresowania seksualnym życiem może prowadzić do frustracji i niezadowolenia, co z kolei może wpłynąć na inne sfery relacji.

Podsumowanie

Seks jest ważny w związku, ale nie powinien być traktowany zbyt poważnie. To przede wszystkim zabawa, sposób na budowanie intymności, relaks i eksperymentowanie. Otwartość na nowe doznania, komunikacja i dbanie o równowagę między różnymi aspektami związku to klucz do satysfakcjonującego życia seksualnego i udanej relacji. Dlatego warto pielęgnować swoją seksualność i być otwartym na przyjemności, jakie może przynieść wspólne eksplorowanie sypialni.

Ostre ruchanie po pracy - był rimming i nie tylko | Opowiadanie Erotyczne

Ostre ruchanie po pracy - był rimming i nie tylko | Opowiadanie Erotyczne

Ostre ruchanie po pracy - był rimming i nie tylko | Opowiadanie Erotyczne

Wchodzę po schodach na czwarte piętro w naszym bloku. Jest piątek, sam dzień nie był zbyt męczący, ale już i tak jestem zmęczony całym tygodniem. Teraz mam ochotę tylko na jedno.

Nowe opowiadanie:

Lizał Spermę Mojego Ex po Tym jak Uprawiałam z Nim Seks - Rogacz idealny | Cuckold

Otwieram drzwi i wchodzę do mieszkania.

- Wróciłem!

- Jestem w kuchni!

Idę więc do kuchni. Zastaję tam swoją dziewczynę Sandrę. Stoi przy szafkach i robi kanapki. Ma długie czarne włosy, ubrana jest w bluzeczkę i zwykłe majtki. Ma ładne długie nogi i zajebisty tyłek. Nic nie mówiąc podchodzę do niej. Odwraca się, żeby się przywitać.

- Jesteś głodny?

Ale ja się nie odzywam. Odwracam ją z powrotem tyłem do siebie i kucam za nią, mając twarz idealnie na wysokości jej tyłka. Bez zbędnych wstępów zdejmuję jej majtki i rzucam gdzieś na bok. Przez chwilę patrzę na jej gołą dupę, po czym gwałtownie wsadzam twarz między pośladki. Dociskam je rękami do twarzy, chcę je poczuć na sobie. Wcieram twarz między pośladki tak długo, ile mi starcza powietrza. W końcu odrywam się, żeby zaczerpnąć tchu, daję klapsa najpierw w jeden, potem w drugi pośladek.

- Tak, jestem głodny - mówię, rozchylając jej pośladki. Teraz mam widok na jej dupę w całej okazałości, łącznie z dziurą. Niewiele myśląc wsadzam język do rowa i liżę dupę swojej dziewczynie. Uwielbiam to. Sandra delikatnie się wypina, po czym łapie jedną ręką za moją głowę i dociska sobie do dupy. Ja jedną rękę kładę na jej cipie. Cała mokra. Od razu wsadzam dwa palce do środka, na co Sandra reaguje głośnym jękiem. Posuwam ją palcami w cipę i językiem w dupę przez dłuższy czas. W końcu moja dziewczyna prostuje się. Teraz jej kolej.

Odwraca się, a ja wstaję na równe nogi, szybko zdejmuję koszulkę i spodnie, zostaję w samych bokserkach i skarpetkach. Sandra zjejmuję bluzkę i stanik, odsłaniając idealne duże cycki. Zanim zdąży zrobić cokolwiek więcej, pochylam się i łapię za jednego cycka, a drugiego zaczynam ssać. Wolną ręką ugniatam dupę Sandry. Teraz zmiana, drugiego cycka macam, a pierwszego ssę, patrząc mojej dziewczynie prosto w oczy. Widzę, że jej się podoba, ale już się niecierpliwi. Dobra.

Prostuję się, czekam. Nic jej nie trzeba mówić. Od razu kuca i zrywa ze mnie bokserki, rzucając je gdzieś na bok. Na zewnątrz wyskakuje mój wyprostowany kutas. Od razu łapie go w rękę i zaczyna trzepać, jakby sprawdzając, czy jest gotowy. Kurwa, pewnie że jest! Stał mi już, gdy wchodziłem po schodach. W końcu Sandra bierze go w usta, od razu po same jaja. Rękami opiera się o moje nogi i obciąga. Już zaczyna się ślinić. Jednak do tego, co ona potrafi, jeszcze daleko. Ja grzecznie trzymam ręce złożone z tyłu, jednak nie mogę się powstrzymać i schylam się lekko, żeby znowu pomacać jej cycki. W końcu Sandra zmienia pozycję. Klęka na kolanach, rękami łapie mnie za dupę i znacznie podkręca obciąganie, śliniąc się przy tym, jak rasowa suka. Co jakiś czas wpycha sobie chuja głębiej, dotykając nosem mojego podbrzusza. Wtedy liże językiem moje jaja. Po chwili jednak wyjmuje kutasa z ust. Ciągnie się z niego gruba struga śliny. Zaczyna mi trzepać, a jednocześnie ssie moje jaja. Kurwa, obłęd. Jednak ja chcę się trochę pobawić. Łapię ją rękami za głowę. Zmuszam, żeby popatrzyła na mnie. Kiedy to robi, soczyście pluję prosto na jej i tak oślinioną twarz. Trafiam w oko i w nos. Sandra się śmieje i otwiera usta. Więc pluję jeszcze raz, trafiając prosto do jej ust. Wszystko od razu połyka. Ciągle trzymając jej głowę, ładuję chuja prosto w jej usta i zaczynam ruchać. Wchodzę prosto w gardło, czuję, jak ślina chlupie w gardle. Posuwam ją coraz mocniej. Czuję, jak Sandra zaciska dłonie na moich pośladkach, sięgając prawie do rowa. Zaczynam ją jebać w gardło tak mocno, że jej głowa lata, jak zabawka. Pieprzona zabawka do ruchania. W sumie można powiedzieć, że walę sobie konia jej głową. Ta myśl sprawia, że się głupio śmieję.

Sandra ma zamknięte oczy, jednak słysząc mój śmiech, otwiera je. Wtedy znowu pluję na nią, trawiając w drugie oko. Bingo! I to nawet nie robiąc przerwy w ruchaniu! Wyciągam fiuta z jej ust. Jednocześnie z jej pyska wylewa się prawdziwe może śliny. Kurwa, jak ona to robi?

- Dobra jesteś, nie ma co.

Sandra chce się roześmiać, ale trochę brakuje jej tchu. Większość śliny sciekła na jej cycki. Rozsmarowuję wszystko na piersiach, a to, co zostało, wcieram w jej twarz. Odwracam się i rozchylam pośladki.

- Dobra suczko, liż mi rowa

Sandra natychmiast wsadza twarz między moje poślady i liże dziurę. Rękami łapie od tyłu za kutasa i trochę nieudolnie trzepie. Fakt, od tyłu nie tak łatwo, ale liczą się chęci. Wyginając się, łapię ją za włosy i ciągnę, żeby mocniej przycisnęła twarz do mojej dupy. Wiem, że to lubi, tak samo, jak ja. Oboje jesteśmy takie lizydupy. Dobra, wystarczy tego. Odwracam się, podaję jej rękę, żeby wstała i wydaję komendę: do sypialni. Wychodzimy z kuchni. Sandra idzie pierwsza, zajebiście kręcąc dupą. Kurwa, nie mogę! Doganiam ją, kucam, łapię za dupę i znowu liżę, jak na początku.

- Haha, kurwa, ale dziś nakręcony jesteś!

- Cały dzień na to czekałem, myślałem w robocie, że mnie zaraz chuj jasny strzeli.

W końcu dochodzimy do sypialni. Każę Sandrze położyć się na łóżku na plecach, spuszczając głowę nad podłogą. Kiedy już to zrobiła, kucam nad nią i ładuję jej chuja znowu do gardła. Zaczynam ruchać znowu, teraz trochę pod innym kątem. Kutas bez problemu wchodzi głębiej. Rękami łapię za jej cycki i ściskam. Posuwam ją tak przez chwilę, jednak widzę, że Sandra klepie ręką w łóżko. Umówiony znak - stop. Wyciągam chuja, a z jej gardła znowu wylewa się potok dobrze spienionej śliny. Wszystko ląduje na jej twarzy i nawet spływa na podłogę. Sandra walczy o oddech, więc niechętnie odrywam jedną dłoń od jej cycka, żeby trochę zgarnąć śliny z jej nosa. W końcu podczas ruchania w gardło musi mieć drożny nos. To, co mi zostało na ręce, wcieram mocno w jej cipę, aż jej nogi zadrżały. Dobra, będzie tego dobrego. Ładuję chuja z powrotem w gardło i rucham. Całą sekwencję powtórzyliśmy jeszcze dwa razy. W końcu czuję, że Sandra jest zmęczona. Schodzę z niej i patrzę. Jej twarz wygląda, jak pokryta maską, cała w ślinie. Co za szmata. Lubię ją szmacić i wiem, że też to lubi. Przez naprawdę wiele przeruchanych nocy wypracowaliśmy swój wspólny model dobrego seksu.

Sandra siada na łóżku. Musi wytrzeć oczy ze śliny, żeby cokolwiek widzieć. Zebraną ślinę wciera sobie w dupę, śmiejąc się przy tym.

- Ja cię, to było naprawdę mocne!

- No, przez chwilę myślałem, że ci ten głupi pysk spermą zaleję.

- No co ty! Masz jeszcze dwie dziury do przeruchania, jeszcze ja nie doszłam!

No tak, nie ma tak łatwo, że ja się spuszczę i zadowolony, a Sandra nic. Ale teraz chwilka przerwy, na zregenerowanie sił. Kładę się na łóżku, a Sandra bierze mnie na jeźdźca. Nadziała się cipą na chuja, ale rusza się powoli, leniwie. Z tej pozycji korzystamy właśnie, żeby odpocząć przy ruchaniu.

- Jak tam w pracy?

- Dziś spokojnie, Jarek jeszcze nie wrócił z urlopu, więc przynajmniej nikt się nie czepia o nic.

- A kiedy wraca?

- W przyszłym tygodniu. Czekaj, poprawię się...

Opieram się plecami o poduszki, siedząc prawie wyprostowany. Łapię Sandrę za dupę i wsadzam jej palec w dziurę. Znowu zaczynam ssać jej cycki. Kurwa, to lubię, trzeba przyznać. Duże, fajne cycki. Gdyby się tylko dało, wsadziłbym sobie całego cycka do ust i ssał, ssał, ssał...

- Ał, Kamil, stop

Zaskoczony odrywam się od cycków.

- Co?

- Za mocno, boli mnie.

A, no dobra, ok. Zaczynam znowu ssać, trochę lżej. Sandra trochę podkręciła tempo na kutasie, więc dla reważnu wsdziłem jej drugi palec w dupę. Biorę się za drugiego cycka. Znowu zaczynam ssać mocno. No jara mnie to, nie moja wina, że moja dziewczyna ma zajebiste cycki.

- Ała, za mocno!

Kurwa. No dobra. Wypuszczam cycka z ust zniechęcony. Oba sutki są nabrzmiałe, kuszą. Bez przesady, to niby aż tak boli? A gdyby tak...

Sandra już na mnie skacze, a ja łapię ustami jej cycka, zaciskam wargi mocno na sutku i zaczynam ssać, najmocniej, jak mogę, patrząc złośliwie na Sandrę. Mmmmm pyszności.

Sandra przestaje skakać na kutasie, wkurwiona. Łapie za cycki i praktycznie wyrywa mi z ust.

- Kurwa Kamil, za mocno.

Więc pluję jej w twarz. Następnie pluję na cycki. Wyciągam palce z jej dupy i wsadzam do jej gardła, głęboko. Zaczyna się krztusić.

- Co ja poradzę, że lubię twoje cycki?

Wyciągam palce. Sandra patrzy na mnie wściekła. Kurwa, czy może jednak przegiąłem? Ale nie, uśmiecha się.

- Poczekaj, będzie okazja, to się zemszczę

- Obiecujesz?

- Jasne. Dobra, chcę w dupę.

Ostatnie słowa działają na mnie, jak kubeł zimnej wody. Ile można leżeć na łóżku, trzeba ruchać! Błyskawicznie wstaję z łóżka. Sandra zostaje, wypinając dupę w moim kierunku. Wezmę ją na pieska. Lewą ręką kładę na pośladku, a prawą wsadzam kutasa w ciasną dziurkę. Idzie ciężko. Niby palcowana, ale dalej ciasna. Dobra, wszedł cały. Zaczynam powoli ruchać, niech wszystko się ułoży. W końcu czuję, że jest ok. Łapię obiema rękami za dupę Sandry. Zaczynamy!

Zaczynam ruchać, jak pojebany. Najmocniej i najszybciej, jak mogę. Obijam się jajami o cipę. Sandra mocno jęczy, pieszcząc się ręką po cipie. Pierdolę ją w dupę tak, jak lubię. Nie odpuszczam, chociaż mięśnie dają o sobie znać. Czuję, jak po plecach spływa mi stróżka potu. Ale nie przestaję, kurwa, za bardzo to kocham. Sandra zaczyna krzyczeć, jej ciało drży. A więc suka dochodzi. Nieprzerywając ruchania, pochylam się nad nią, dosięgam do jej ust. Wsadzam palce w jej usta i rozchylam wargi, jak tylko mogę. Sandra wywala język, jęcząc w niebogłosy. W końcu jej ciałem wstrząsa gwałtowny dreszcz a z cipy tryskają soki. Gdybym mógł, skoczyłbym teraz do niej, żeby wylizać cipę, ale sam czuję, że dochodzę. Wypuszczam pysk suki i znowu łapię ją za dupę. Dochodzę.

Gwałtownie wbijam się w jej dupę, zalewając ją spermą. Pierwsza fala. Druga. Kurwa, nawet trzecia. Tak mocnego spustu dawno nie miałem. Sandra całkowicie opada na łóżko, a ja opadam na nią, jednak uważam, żeby jej całkiem nie przygnieść. Ciągle mając kutasa w jej dupie, leniwie ja posuwam, wypuszczając ostatnie krople spermy.

- Oooo kurwa... To było dobre

- Nooo...

Delikatnie całuję moją dziewczynę w głowę.Ta się uśmiecha, jednak po chwili mówi:

- Chcę spermy.

- Dobra, kucaj.

Wstajemy z łóżka. Sandra kuca, a ja składam dłoń w łódeczkę i przykładam do jej dupy. Po chwili zaczyna wypływać sperma. I to ile! Mało brakowało, a wylałaby mi się z ręki. Podaję Sandrze, a ta zlizuje wszystko, jak z miski. To, co zostało, wcieram w jej cycki. Sandra jeszcze kuca, by wylicać mi chuja po ruchaniu i doprowadzić do porządku. Kiedy kończy, ja siadam na łóżku, a ona pyta:

- Dobra, jesteś głodny? Kanapki robiłam.

- A wiesz, poproszę.

- Dobra, to ci zrobię.

Wychodzi z sypialni, znowu kręcąc tą zajebistą dupą. Kurwa, nie mogę! Zrywam się z łóża i biegnę za nią. A reszty możecie się domyślić ;)

sobota, 26 sierpnia 2023

Zdrada Kontrolowana: Zrozumienie, Emocje i Rozważania Dotyczące Związku

Zdrada Kontrolowana: Zrozumienie, Emocje i Rozważania Dotyczące Związku

Co to jest zdrada kontrolowana?

Zdrada kontrolowana, inaczej znana jako "hotwifing", to pojęcie związane z otwartymi związkami. Polega na tym, że jedna osoba w parze ma zgodę swojego partnera na eksplorację intymnych relacji z innymi osobami. Oba zaangażowane partnerstwa są świadome i akceptują, że takie działania są zgodne z ich zrozumieniem związku.

ZAŁÓŻ KONTO NA POTRALU SEX/CUCKOLD - DARMOWA REJESTRACJA

Zdrada Kontrolowana: Zrozumienie, Emocje i Rozważania Dotyczące Związku

Jak czuje się facet po zdradzie?

Reakcje mężczyzn po zdradzie mogą być różnorodne. Często pojawiają się uczucia zdradzenia, rozczarowania, złości i bólu. Niektórzy mężczyźni mogą się także zastanawiać nad swoją wartością i zastanawiać się, dlaczego doszło do zdrady.

Nowe opowiadanie:

Lizał Spermę Mojego Ex po Tym jak Uprawiałam z Nim Seks - Rogacz idealny | Cuckold

Czy związek po zdradzie ma sens?

Związek po zdradzie może nadal mieć sens, ale będzie to wymagać otwartej i szczerej komunikacji, przepracowania problemów i zrozumienia przyczyn zdrady. Niektóre pary potrafią przejść przez ten trudny okres i wzmocnić swoją relację.

Jak otrząsnąć się po zdradzie?

Otrząśnięcie się po zdradzie to proces czasochłonny i emocjonalnie trudny. Wymaga otwartej komunikacji z partnerem, zrozumienia przyczyn zdrady i ewentualnego skorzystania z pomocy terapeuty lub specjalisty ds. związków.

Czy fantazjowanie o innych to zdrada?

Fantazjowanie o innych osobach to naturalne i niekoniecznie jest uważane za zdradę. To normalna część ludzkiej psychiki. Ważne jest jednak, aby nie przekroczyć granic i nie dopuścić do fizycznego kontaktu z inną osobą.

Czy facet, który zdradza, żałuje?

Niektórzy faceci, którzy zdradzają, mogą później odczuwać żal i wyrzuty sumienia z powodu swoich działań. To zależy od ich wartości, emocji i sposobu, w jaki patrzą na związek.

Z kim najczęściej zdradzają mężczyźni?

Mężczyźni zdradzają z różnymi osobami, a to może wynikać z indywidualnych preferencji i okoliczności. Może to być przyjaciółka, koleżanka z pracy, osoba spotkana na imprezie itp.

Jak zdrada wpływa na psychikę?

Zdrada może wpływać na psychikę w sposób trudny i złożony. Osoby zdradzone często doświadczają emocji takich jak ból, złość, smutek, niskie poczucie własnej wartości i nieufność.

Czy facet ma wyrzuty sumienia po zdradzie?

Niektórzy mężczyźni, po zdradzie, doświadczają wyrzutów sumienia. To zależy od ich osobowości, wartości oraz tego, czy zdają sobie sprawę z bólu, jaki mogą wyrządzić partnerowi.

ZAŁÓŻ KONTO NA POTRALU SEX/CUCKOLD - DARMOWA REJESTRACJA

Po jakim czasie mija ból po zdradzie?

Ból po zdradzie może trwać różnie, w zależności od osoby i okoliczności. Czasami proces gojenia się może trwać kilka miesięcy, a innym razem wiele lat. Wsparcie terapeuty może pomóc w radzeniu sobie z tym trudnym uczuciem.

Jak zachowuje się osoba, która zdradza?

Osoba, która zdradza, może zachowywać się różnie. Czasami mogą być bardziej tajemniczy, unikać bliskości z partnerem lub wykazywać zwiększone zainteresowanie życiem towarzyskim.

Kiedy zdrada się nie liczy?

Kwestia, kiedy zdrada się nie liczy, jest subiektywna. Niektóre pary ustalają swoje własne granice, które obejmują różne poziomy intymności, a inne akceptują pewne działania jako naturalną część związku.

Jak przerwać zdradę emocjonalną?

Przerwanie zdrady emocjonalnej wymaga otwartej komunikacji z partnerem. Wymaga to zrozumienia przyczyn, otwartości na rozmowę i gotowości do przepracowania problemów.

Jak przestać kochać męża, który zdradził?

Zaprzestanie miłości do męża, który zdradził, to trudny proces. Wymaga pracy nad emocjami, samoakceptacją i skupieniem się na swoim dobru i zdrowiu emocjonalnym.

Czy można zdradzić w myślach?

Fantazjowanie o innych osobach w myślach nie jest uważane za zdradę. Myśli są prywatne i naturalne, jednak ważne jest, aby nie przekraczać granicy fizycznej niewierności.

Czy istnieje zdrada emocjonalna?

Tak, istnieje zdrada emocjonalna, która polega na zaangażowaniu emocjonalnym w relację z inną osobą niż partner. To może być równie bolesne jak zdrada fizyczna.

Dlaczego fantazjujemy o innych osobach?

Fantazjowanie o innych osobach jest naturalnym wynikiem ludzkiej psychiki. To może być sposób na wyrażenie swoich pragnień, ciekawości lub potrzeby zmiany.

Jakie osoby zdradzają?

Zdradzają różne osoby, niezależnie od płci czy wieku. Wiele zależy od indywidualnych wartości, potrzeb emocjonalnych i okoliczności życiowych.

ZAŁÓŻ KONTO NA POTRALU SEX/CUCKOLD - DARMOWA REJESTRACJA

W jakim wieku mężczyźni zdradzają?

Zdrada może mieć miejsce w różnym wieku. Nie ma jednoznacznej odpowiedzi, ponieważ to zależy od życiowych doświadczeń, okoliczności i wartości danej osoby.

Czy każda zdrada wyjdzie na jaw?

Nie każda zdrada musi wyjść na jaw. To zależy od zdolności oszukiwania, kontroli nad sytuacją i okoliczności. Niektóre zdrady nigdy nie są odkryte.

Co jest dowodem zdrady?

Dowodami zdrady mogą być różne elementy, takie jak wiadomości, tajemnicze spotkania, zmiany zachowań lub intuicja partnera. Jednak każdy przypadek jest inny i wymaga dokładnej analizy.

Czy zdradę można usprawiedliwić?

Zdrada jest często uważana za naruszenie zaufania i lojalności w związku. Niektóre osoby jednak próbują usprawiedliwić swoje działania, ale to zawsze jest kwestia indywidualna.

Ile małżeństw rozpada się po zdradzie?

Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie, ponieważ liczba małżeństw, które rozpadają się po zdradzie, jest różna i zależy od wielu czynników. Niektóre małżeństwa potrafią się podnieść po zdradzie, inne niestety nie.

Warto pamiętać, że każdy przypadek jest inny i każdy związek ma swoje własne wyzwania i dynamikę. Rozważając te pytania, warto skupić się na otwartej komunikacji, zrozumieniu swoich potrzeb i wartości oraz na pracowaniu nad zdrowiem emocjonalnym zarówno indywidualnie, jak i jako para.

Zdrada kontrolowana (cuckold) - Wszystko, co musisz wiedzieć

Zdrada kontrolowana (cuckold) - Wszystko, co musisz wiedzieć

W dzisiejszym społeczeństwie, w którym związki między ludźmi przyjmują różnorodne formy, istnieją sytuacje, które wykraczają poza konwencjonalne ramy i zakreślają nowe granice w dziedzinie intymności i emocji. Jednym z takich tematów jest "zdrada kontrolowana", zjawisko, które z jednej strony odzwierciedla zmieniające się podejście do związków, a z drugiej strony rodzi liczne pytania dotyczące aspektów psychologicznych, etycznych i komunikacyjnych.

Definicja i Zrozumienie Zdrady Kontrolowanej

"Zdrada kontrolowana", czasami znana jako "hotwifing", to złożona forma eksploracji intymności w ramach związku. Polega ona na tym, że jedna osoba w parze ma zgodę swojego partnera na spotkania intymne z innymi osobami, z zachowaniem pełnej uczciwości, zrozumienia i akceptacji. Jest to praktyka, która wykracza poza tradycyjny model monogamii, jednak różni się od zdrady tradycyjnej, ponieważ partnerzy są świadomi i akceptujący tego, co się dzieje.

Nowe opowiadanie:

Lizał Spermę Mojego Ex po Tym jak Uprawiałam z Nim Seks - Rogacz idealny | Cuckold

Psychologiczne Wyzwania i Kwestie Zaufania

Podobnie jak w przypadku innych form otwartych związków, zdrada kontrolowana niesie ze sobą skomplikowane aspekty psychologiczne. Partnerzy muszą posiadać solidne podstawy komunikacyjne i zdolność do wyrażania swoich uczuć. To wymaga olbrzymiego zaufania i zdolności do odczytywania emocji drugiej osoby. Zaufanie jest kluczowe, aby uniknąć problemów psychicznych, które mogą wyniknąć z poczucia zaniedbania lub zdrady.

Etyka i Wartości w Kontekście Zdrady Kontrolowanej

Zdrada kontrolowana budzi liczne kontrowersje w kontekście wartości i etyki. Czy można etycznie zaakceptować to, że partner eksploruje intymne relacje z innymi osobami? Czy taka praktyka podważa istotę monogamii? Odpowiedzi na te pytania są subiektywne i zależą od wartości i przekonań danej pary. Dla niektórych osób zdrada kontrolowana może być sposobem na eksplorację, dla innych natomiast może naruszać ich podstawowe wartości związane z lojalnością i zaufaniem.

Komunikacja jako Kluczowy Element Zdrady Kontrolowanej

Jednym z głównych wyzwań związanych z zdradą kontrolowaną jest potrzeba skomunikowania oczekiwań, granic i uczuć. Otwarta i uczciwa komunikacja to klucz do uniknięcia konfliktów i bólu emocjonalnego. Partnerzy muszą być zdolni do wyrażania swoich pragnień, obaw i potrzeb oraz do słuchania i zrozumienia tych drugiej osoby. Bez komunikacji, zdrada kontrolowana może przerodzić się w źródło konfliktów i problemów.

Podsumowanie

"Zdrada kontrolowana" jest kontrowersyjnym tematem, który porusza wiele aspektów związanych z wartościami, etyką i psychologią. Podobnie jak w przypadku innych form otwartych związków, jej sukces zależy od zdolności partnerów do komunikacji, zrozumienia i zaufania. Ostatecznie, to decyzja każdej pary, jakie wartości i granice przyjmuje w swoim związku. Ważne jest, aby wszelkie decyzje były podejmowane w pełnej świadomości i zrozumieniu konsekwencji, a komunikacja pozostała centralnym elementem każdego zdrowego i trwałego związku.

czwartek, 24 sierpnia 2023

Podwójny gangbang z wieloma mężczyznami

Podwójny gangbang z wieloma mężczyznami

Ewę poznałam przez przypadek.

Kupiłam kilka wyuzdanych ciuszków z ogłoszenia i po tygodniu sprzedająca odezwała się, czy jestem zadowolona z zakupów. Z uwagi na charakter zakupionych rzeczy, moje zainteresowania były raczej jasne. Wymieniłyśmy się komunikatorami i rozmawiałyśmy co jakiś czas. Najpierw o ciuchach i pierdołach, ale później zaczęłyśmy schodzić na pikantniejsze szczegóły. Chętnie zagłębiłam się w tą znajomość, bo nie miałam nikogo, z kim mogłabym podzielić się moimi emocjami związanymi z byciem suką. Rozumiałyśmy się doskonale. Obie miałyśmy normalne, poukładane życie, z tą tylko różnicą, że w wolnych chwilach, w zaciszach przeróżnych mieszkań i hoteli, stawałyśmy się razowymi kurami gotowymi na wszystko, byleby tylko zadowolić faceta.

Przez kilka miesięcy pisałyśmy o swoich uczuciach i doświadczeniach. Opowiadałyśmy sobie o swoich doświadczeniach z facetami. Która lubi obciągać i jak dosiadać kutasa, żeby osiągnąć analny orgazm. Doradzałyśmy sobie w kwestii klatek i radzeniu sobie z brakiem możliwości dotykania penisa. Zrobiłyśmy nawet zawody, kupowałyśmy coraz większe korki analne i wysyłałyśmy sobie filmiki z ich aplikacji. Tu niestety przegrałam, bo to, co ta dziewczyna mogła zmieścić w odbycie, było nie do przebicia.

Nowe opowiadanie:

Lizał Spermę Mojego Ex po Tym jak Uprawiałam z Nim Seks - Rogacz idealny | Cuckold

Stałyśmy się naprawdę dobrymi przyjaciółkami, więc przyszedł czas zamienić wirtualną znajomość na spotkanie twarzą w twarz. Żadna z nas nie widziała drugiej w "cywilnym" wydaniu, więc niepewność była spora. Umówiłyśmy się, że załatwię sobie dwa dni wolne w tygodniu, a Ewa przyjedzie do mojego miasta. Miałam odebrać ją z dworca. Umówiłyśmy się w konkretnym miejscu i dla pewności, każda z nas miała mieć w ręce tę samą książkę. Na dworcu, jak zawsze, pełno ludzi i w tym tłumie miały się spotkać dwie suki uwięzione w ciałach facetów.

Już z daleka rzuciła mi się w oczy książka, którą Ewa mocno eksponowała. Podeszłam i szepnęłam jej na ucho:

- Cześć Kasia

- Cześć Ewa, w końcu udało się spotkać. Weźmy taksówkę i jedźmy do hotelu.

Na ulicy nie mogłyśmy się cieszyć ze spotkania, ale nasze oczy śmiały się na cały głos.

Weszłyśmy do pokoju i od razu rzuciłyśmy się sobie w ramiona. Całowałyśmy się namiętnie i przytulałyśmy. Ewa zaproponowała, żeby wskoczyć w końcu w ciuszki i zamówiła szampana do pokoju.

Dopiero teraz mogłyśmy się sobą nacieszyć. Namiętności nie było końca, całowałyśmy się i lizałyśmy każdy centymetr swoich ciał. Ujeżdżałyśmy sztuczne penisy, całując się jednocześnie przez cały czas. Potem przez kilka godzin leżałyśmy przytulone i rozmawiałyśmy, jakbyśmy znały się całe życie. Na tych igraszkach czas zleciał nam do wieczora. Nagle Ewa zerwała się na równe nogi.

- Było super, ale jak mnie ktoś dzisiaj porządnie nie wyrucha, to zwariuję.

- Co masz na myśli?

- Zorganizowałam nam niespodziankę. Nie może być tak, że takie fajne kurewki marnują się same w pokoju hotelowym. O 20 jesteśmy umówione. Trzeba się ogarnąć.

- Zapowiada się ciekawie, też mam ochotę na kutasa.

- Kochana, kutasów ci dziś na pewno nie zabraknie.

Wystroiłyśmy się i pojechałyśmy do jakiegoś klubu na obrzeżach centrum. W środku była zamknięta impreza. Po wejściu zasłonięto nam oczy i wprowadzono do pomieszczenia dalej. Grała dość głośno muzyka, jakieś techno, i błyskały stroboskopy, ale dało się usłyszeć sporo męskich głosów. Wprowadzono nas na jakieś podwyższenie. Złapałyśmy się za ręce i zaczęłyśmy bujać się w rytm muzyki.

Po chwili zaczęły nas obmacywać męskie dłonie. Było ich coraz więcej. Z podniecenia zaczęłyśmy się całować. Nagle poczułam szarpnięcie i znalazłam się na kolanach, a to buzi ktoś wkładał mi kutasa. W takiej sytuacji nie trzeba mi dwa razy przypominać, kim jestem. Zaczęłam obciągać jak szalona. Kutasów robiło się coraz więcej, ktoś wyciągał jednego, i od razu inny wkładał drugiego. W końcu ktoś ściągnął mi opaskę z oczu. Przez tysiące błysków świateł dało się dostrzec kilkunastu mężczyzn i moją przyjaciółkę Ewę, która równie ochoczo jak ja dławiła się kolejnymi kutasami.

Nie wiem, ile to trwało i ile kutasów miałyśmy w sobie, ale noc była cudowna. Ruchali nas ostro w rytm muzyki i migających świateł. Obciągałyśmy kutasy jeden za drugim i połykałyśmy salwy spermy. Znowu zawiązano nam oczy i wyprowadzono na zewnątrz. Do taksówki wsiadałyśmy całe obolałe, ale bardzo szczęśliwe. W moim życiu nie przeżyłam niczego takiego. Całą drogę jechałyśmy przytulone, całując się co chwile. Wyglądałyśmy jak dwie worki na spermę.

W końcu dotarłyśmy do naszego hotelu, wykąpałyśmy się. Ewa puściła oczko i zapytała:

- I co kochanie, podobało się?

- Podobało, to za mało powiedziane. Musimy to powtórzyć, droga.

- Trochę się bałam, że to nasze pierwsze spotkanie i że trochę przesadziłam z niespodzianką, ale widzę, że jesteś prawdziwą szmatą, tak jak ja.

- Nieco mnie zaskoczyłaś, myślałam, że spędzimy ten czas same. Nie zmienia to faktu, że jestem dziwką i natura nie pozwala mi odmówić dania dupy każdemu, kto tylko będzie chciał skorzystać.

Zmęczone, ale bardzo szczęśliwe, położyłyśmy się do łóżka. Przez chwilę jeszcze całowałyśmy się i ocierałyśmy swoimi klatkami, ale szybko padłyśmy ze zmęczenia. Rano Ewa musiała wracać, więc umówiłyśmy się, że za dwa miesiące ja wpadnę w odwiedziny. Już nie mogę się doczekać jej pocałunków i kutasów, które na pewno odsłużymy. Fajne jest życie uległej suki, ale być ruchaną razem z koleżanką jest jeszcze fajniej.

czwartek, 13 kwietnia 2023

Prośba o wsparcie naszego bloga z sex opowiadaniami Cuckold!

Prośba o wsparcie naszego bloga z sex opowiadaniami Cuckold!


Kochani, jak pamiętacie, bardzo często publikowaliśmy tutaj seks opowiadania o cuckold - jednakże zwyczajnie brakuje nam czasu na to hobby, bo musimy pracować. Jeżeli chcecie dalej czytać nasze opowiadania erotyczne (a nowych historii mamy do opisania mnóstwo), to musicie wesprzeć naszego bloga. Jako, że jest to blog o seksie (no, o cuckold przede wszystkim), to nie możemy tutaj umieścić reklam, a co za tym idzie - zarabiać na tworzeniu treści. Jedyną opcją jest Wasza hojność i docenianie naszej pracy.

POTRZEBUJEMY TWOJEGO WSPARCIA - PRZELEJ KILKA ZŁOTYCH TUTAJ


Dlatego też, jeśli chcesz, byśmy aktywnie pisali i działali, to wesprzyj nas za pomocą linku poniżej - jest to link do PayPala, jednak możecie przelać nam pieniążki za pomocą karty debetowej czy kredytowej. Wszystko to za pomocą kilku kliknięć - chwila czasu. Musimy uzbierać tylko około 2000zł miesięcznie, by Martyna mogła rzucić pracę na pełny etat i pracować jedynie na 1/2 (a co za tym idzie, prowadzić bloga). 

Wiemy, że większości Was to nie obchodzi, ale spójrzcie - piszemy tutaj za darmo, marnujemy nasz wolny czas, nie zarabiamy na tym, Martyna nie uprawia seksu za pieniądze, nie sprzedaje zdjęć, nie siedzi na sex kamerkach. Nie mamy zupełnie nic z pisania opowiadań erotycznych o cuckold. Wesprzyjcie nas, drodzy czytelnicy, a zaczniemy pisać zdecydowanie więcej.

A jeśli nie chcesz nam pomagać, to przynajmniej wesprzyj nas nieco, jeśli któreś z naszych sex opowiadań cuckold Ci się spodobało!

Moja narzeczona uprawiała seks ze starszym mężczyzną w męskiej toalecie

Nasz blog cuckold powstał po to, byśmy mogli tutaj zapisywać nasze najciekawsze historie i przeżycia - niektóre sex opowiadania nie są być może najciekawsze i najbardziej spektakularne, ale za to w całości oparte na faktach. Opowiadania cuckold z prawdziwego zdarzenia mają to do siebie, że zwykle nie są tak hardkorowe jak fikcja literacka, dlatego nasz blog erotyczny nie stara się konkurować pod tym względem z innymi - mimo to inicjujemy (także na potrzeby bloga) różne ciekawe spotkania. Była już zdrada na weselu, seks z obcymi, na świeżym powietrzu, pozorowane gwałty, trójkąt, lodzik, rimming, gangbang, zabawa na dwa baty i wiele więcej.

Moja narzeczona uprawiała seks ze starszym mężczyzną w męskiej toalecie


Tego dnia jednak wpadliśmy na pomysł, którego jeszcze nie realizowaliśmy - a przynajmniej nie z premedytacją. Martyna nigdy nie spotykała się z dużo starszymi mężczyznami, co niejako stanowiło pewną barierę nie do przejścia. Po pierwsze, duża różnica wieku zaczynałaby się w tym wypadku od 60 lat. Poniżej tego wieku to także sporo, ale jednak byłaby to sytuacja na obecne czasy całkiem normalna, natomiast ze starszymi mężczyznami jest tak, że taki tatuś zwykle nie jest już zbyt atrakcyjny i męski - przynajmniej z mojej i Martyny perspektywy.

Tak więc pomysł odwlekał się w czasie miesiącami, a My nadal nie umówiliśmy się z żadnym tatusiem na seks - a raczej moja ukochana. Co prawda ja jedynie wyrażałem swoje zdanie, gdy pokazywała mi zdjęcia potencjalnych kandydatów, ale jednak brałem udział w procesie rekrutacji i przyznaję - było ciężko.

W końcu znaleźliśmy takiego, który wyglądał jak tatuś, a nie dziadek, był zadbany, wysoki i skończył właśnie 63 lata. Pomyśleliśmy, że to świetna okazja, by zrealizować tę fantazję. Dwa dni wcześniej miał urodziny, także Martyna uznała, że byłby to świetny prezent - nie ma chyba nic lepszego niż młoda, mokra cipka.

Umówiliśmy się w w jednym z barów. Wypiliśmy w trójkę po piwie, zjedliśmy jakieś zakąski i poprosiłem o rachunek. Generalnie facet prezentował się chyba lepiej niż na zdjęciach - poza tzw. kurzymi łapkami wokół oczu i sporą siwizną, nie mogłem się do niczego przyczepić. Martynie także na pewno od razu się spodobał - mimo tak dużej różnicy wieku. Nasz tatuś tkwił w bardzo dziwnej relacji. Miał dwójkę dzieci - córka mieszkała już za granicą i skończyła właśnie 30-stkę, syn natomiast chodził do szkoły średniej. Tatuś mieszkał razem z byłą żoną (po rozwodzie), z którą od czasu do czasu wciąż uprawiał seks.


Wyglądało na to, że mężczyźnie nie brakowało pieniędzy - być może to właśnie to było przyczyną tej dziwnej relacji. Martyna jednak spotkała się z nim za darmo, więc nie bardzo ją to interesowało. Doszedłem jednak do wniosku, że pewnie co jakiś czas pieprzy i sponsoruje równie młode albo i młodsze dziewczyny. Moja ukochana wysłuchiwała tych jego historii, co jakiś czas zagryzając wargi, co dowodziło, że ma coraz to większą ochotę na seks - doskonale znam jej mimikę w takich sytuacjach.

Rozmowa przeciągała się z minuty na minutę, a ja zaczynałem się już powoli nudzić. Co prawda sama konwersacja wywoływała na mojej skórze ciarki, co nie byłoby możliwe, gdyby nie różnica wieku pomiędzy moją partnerką i nieznajomym, ale po bliska godzinie emocje zaczęły opadać.

- Zjedliśmy i co dalej? - zapytałem.
- No nie wiem, może zamówisz coś jeszcze i chwilę poczekasz? - odparła Martyna.
- Poczekam?

Za chwilę już miałem jasność, o co jej chodziło. Złapała tatusia za rękę i wstała z miejsca.

- Pójdziemy się odświeżyć - dodała.

Mężczyzna posłusznie ruszył z Martyną w kierunku toalety. Nie byłem tym zachwycony, bo liczyłem na to, że popatrzę - ukochana jednak wynagrodziła mi to wszystko w drodze powrotnej, a na dodatek opowiedziała resztę ze szczegółami.

Weszli do męskiej ubikacji i - nie chcąc, by ktoś przyłapał ich na gorącym uczynku - przeszli od razu do rzeczy. Martyna zsunęła stringi, a następie odegrała krótką scenkę - pochyliła się nad umywalką, udając, że poprawia makijaż, dając tatusiowi tym samym do zrozumienia, że droga wolna.

Mężczyzna zwilżył palce, a następnie w pośpiechu przygotował sobie fundamenty pod dalszą część zabawy. Nie trwało to długo, bo moja ukochana już wtedy była ostro podniecona. Nie musiał się zanadto męczyć, toteż bardzo szybko znalazł się w środku. Z opowieści wiem, że jego kutas miał mniej 18 centymetrów, czyli nie najgorzej. Seks w toalecie ograniczał się do pozycji na pieska, choć Martyna przyznała się później, że lodzik też był.

Początkowo nie opowiedziała mi tego aż tak szczegółowo. Brał ją od tyłu na barowej umywalce, upewniając się, że luźna spódniczka nie będzie mu przeszkadzać. Przez cały czas ją trzymał, pieszcząc paluszkiem drugą dziurkę - moja narzeczona bardzo to lubi. Niewątpliwie takie pieszczoty sprawiają, że robi się jeszcze bardziej mokra, ale nie to jest teraz najważniejsze. Nie było ich około 10 minut i - zdaniem Martyny - większość czasu po prostu ruchał ją od tyłu. Ostatnie 2-3 minuty to czas, kiedy tatuś wyciągnął penisa i nakierował ją czym prędzej tam, gdzie trzeba, by nie narobić bałaganu. 

Martyna wzięła go w usta i oblizała kilka razy, następnie mężczyzna skończył, a ona przepiła spermę kranową wodą tak, by nie zaschło jej w gardle. Po wszystkim On zapiął rozporek, ona wciągnęła na siebie majtki i poprawiła spódniczkę. Zabrała torebkę i za chwilę znowu znaleźli się przy stoliku.

Wypiliśmy jeszcze po drinku, a ja (na tamten moment) nadal nie wiedziałem, co się tam wydarzyło. Ciekawość zżerała mnie od środka, ale Martynie najwyraźniej się to podobało, bo powiedziała, że opowie mi w domu. Przytaknąłem, nie nalegając - ta ciekawość nie była w końcu taka zła. Cały czas byłem podniecony i nakręcony sytuacją. Jak się później dowiedziałem, dla mojej ukochanej było to mega stresujące przeżycie, bo przecież nie pieprzyli się w kabinie i śpieszyli się jak mogli, nie myśląc nawet, co by się stało, gdyby ktoś ich wtedy nakrył.

Po drinku wróciliśmy do domu. Jako, że przyszliśmy spacerkiem, to znajomy zaproponował, że nas odwiezie. Było warto, choć czułem się niejako niepotrzebny w tej drodze powrotnej, bo przez całą tę trasę Martyna ssała mu kutasa. Nie mieliśmy daleko, a facet miał za sobą orgazm, więc ostatecznie zdążyłem wypalić jeszcze papierosa przed klatką, zanim tatuś po raz drugi doszedł Martynie w ustach.

Stałem na zewnątrz i patrzyłem, jak moja narzeczona sięga po torebkę, oblizuje wargi i całuje nieznajomego z języczkiem na pożegnanie. Wysiadła z auta, trzasnęła drzwiami i w ten sam sposób pocałowała również mnie.

- Podobało Ci się? - spytała.
- A Tobie?
- W sumie tak. Co na obiad?

Uśmiechnęła się i podreptała do drzwi, oglądając się przez ramię.

- No idziesz? - dodała.


Lodzik - Obciągnęłam Chłopakowi Swojej Koleżanki | Opowiadania Erotyczne

Nasze opowiadania erotyczne od zawsze pisało życie. Nie było w tym żadnej sztuczności, żadnego wymyślania na siłę – po prostu braliśmy to, c...