Nasza relacja opiera się na zaufaniu, szczerości i wspólnym odkrywaniu przyjemności. To, co zaraz opiszę, wydarzyło się podczas weekendowego grilla na działce u naszych znajomych. To była jedna z tych nocy, które zapisują się w pamięci na zawsze.

Był ciepły, sierpniowy wieczór. Działka należała do Tomka, kumpla z dawnych lat, który ma kawał ziemi za miastem, z drewnianą altanką, grillem i dużym stołem pod gołym niebem. Zaprosił nas razem z kilkoma innymi osobami – w sumie było nas jakieś dziesięć, może dwanaście osób. Muzyka grała z przenośnego głośnika, piwo lało się strumieniami, a zapach grillowanej kiełbasy i karkówki unosił się w powietrzu. Magda miała na sobie krótką, zwiewną sukienkę w kwiaty, która ledwo zakrywała jej uda. Kiedy się schylała, żeby wziąć coś z lodówki turystycznej, widziałem, jak oczy Tomka i Marcina, drugiego kumpla, zatrzymują się na jej tyłku. Uśmiechnąłem się do siebie – wiedziałem, że to będzie ciekawy wieczór.

Moja Dziewczyna Ssała Kolegom na Działce | Opowiadania Erotyczne Cuckold

Od początku naszej przygody z cuckold ustaliliśmy, że to Magda decyduje, kiedy i z kim chce się bawić. Ja jestem obserwatorem, czasem uczestnikiem, ale zawsze to ona prowadzi grę. Tego wieczoru widziałem, że jest w nastroju. Śmiała się głośno, flirtowała, a jej ruchy były bardziej zmysłowe niż zwykle. Kiedy usiadła obok Marcina na ławce, jej ręka niby przypadkiem musnęła jego udo. Spojrzałem na nią, a ona puściła mi oczko. To był sygnał.

Koło północy większość gości była już nieźle wstawiona. Część poszła spać do namiotów, inni siedzieli przy stole, gawędząc. Magda, Tomek, Marcin i ja zostaliśmy przy ognisku. Rozmowa zeszła na tematy bardziej pikantne – Tomek rzucił żart o tym, że Magda wygląda, jakby mogła zawrócić w głowie każdemu facetowi. Ona tylko się uśmiechnęła i odparła: „A co, jakbyś miał szansę, to byś nie skorzystał?”. Tomek zamilkł, ale widziałem, jak się zaczerwienił. Marcin, bardziej śmiały, rzucił: „No, ja bym nie odmówił”. Magda spojrzała na mnie, a ja kiwnąłem głową. Zaczynało się.

„To może sprawdzimy, jak bardzo jesteście odważni?” – powiedziała Magda, wstając z ławki. Jej głos był niski, uwodzicielski. Podeszła do mnie, pochyliła się i szepnęła: „Chcesz zobaczyć, jak im robię dobrze?”. Poczułem, jak krew napływa mi do głowy, a spodnie robią się ciasne. „Jasne” – odpowiedziałem cicho. Magda uśmiechnęła się i wróciła do chłopaków.

Usiadła między Tomkiem a Marcinem, a ja zająłem miejsce na krześle naprzeciwko, przy ognisku. Światło ognia rzucało ciepłe refleksy na jej skórę, a sukienka podwinęła się lekko, odsłaniając więcej jej ud.

Magda zaczęła powoli, jakby chciała, żeby napięcie narastało. Najpierw położyła dłonie na udach Tomka i Marcina, przesuwając je powoli w górę. Widziałem, jak obaj zesztywnieli, ale żaden nie protestował. „Chcecie, żebym wam pokazała, co potrafię?” – zapytała, a jej głos brzmiał jak zaproszenie, którego nie da się odrzucić. Tomek przełknął ślinę i kiwnął głową, a Marcin tylko się uśmiechnął, jakby nie mógł uwierzyć w swoje szczęście.

Magda nachyliła się najpierw do Marcina. Jej ręka powędrowała do jego rozporka, a ja poczułem, jak moje serce bije szybciej. Rozpięła jego spodnie z wprawą, a kiedy wyciągnęła jego penisa, spojrzała na mnie z tym swoim szelmowskim uśmiechem. „Patrz, Kuba” – powiedziała, zanim pochyliła się i wzięła go do ust. Marcin westchnął głośno, opierając się o ławkę. Magda pracowała powoli, ale dokładnie – jej usta obejmowały go ciasno, a ręka poruszała się w rytmicznych ruchach. Jej język wił się wokół główki, a czasem przerywała, żeby spojrzeć na mnie, jakby chciała się upewnić, że patrzę.

Tomek siedział jak zahipnotyzowany, ale Magda nie zapomniała o nim. Po chwili oderwała się od Marcina i zwróciła się do Tomka. „Twoja kolej” – mruknęła, rozpinając jego spodnie. Tomek był bardziej nieśmiały, ale kiedy Magda zaczęła, szybko się rozluźnił. Jej technika była perfekcyjna – zmieniała tempo, czasem przyspieszając, czasem zwalniając, a jej dłoń masowała jądra, co wyraźnie doprowadzało Tomka do szaleństwa. Co jakiś czas przerywała, żeby wrócić do Marcina, jakby chciała, żeby obaj byli na tym samym poziomie podniecenia.

To, co mnie zaskoczyło, to jak Magda włączyła mnie w zabawę. W pewnym momencie wstała, podeszła do mnie i szepnęła: „Chcę, żebyś mnie dotykał, kiedy ja ich obsługuję”. Nie musiała mówić dwa razy. Zdjęła majtki spod sukienki i usiadła mi na kolanach, tyłem do mnie, ale tak, że wciąż miała Tomka i Marcina przed sobą. Zacząłem ją pieścić, wsuwając palce między jej uda, podczas gdy ona wróciła do pracy ustami i rękami. Była mokra, a jej ciche westchnienia mieszały się z odgłosami chłopaków. To było coś nowego – nigdy wcześniej nie byliśmy tak blisko w trakcie jej zabawy z innymi. Czułem jej ciepło, jej ruchy, i widziałem, jak doprowadza ich do granic.

W pewnym momencie Magda postanowiła podkręcić atmosferę. „Chłopaki, chcecie zobaczyć, jak Kuba mnie bierze, kiedy ja wam robię loda?” – zapytała, a ja niemal zamarłem. To było coś, czego nie robiliśmy wcześniej w takiej konfiguracji. Ale nie miałem zamiaru odmawiać. Magda ustawiła się tak, że klęczała przed nimi, a ja uklęknąłem za nią. Kiedy wszedłem w nią, poczułem, jak jej ciało reaguje na każdy ruch. Ona, nie przerywając, obsługiwała ich obu – raz jednego, raz drugiego, czasem próbując wziąć obu naraz, co było widokiem, którego nie zapomnę do końca życia.

Finał był eksplozją. Marcin doszedł pierwszy, a Magda, jak zawsze, połknęła wszystko, nie tracąc ani kropli. Tomek potrzebował chwili dłużej, ale kiedy doszedł, Magda upewniła się, że obaj są w pełni zadowoleni. Ja sam byłem już na granicy – jej ruchy i cała sytuacja były zbyt intensywne. Kiedy w końcu doszedłem, Magda odwróciła się do mnie z uśmiechem i pocałowała mnie głęboko, jakby chciała powiedzieć: „To było dla nas”.

Po wszystkim usiedliśmy przy ognisku, jakby nigdy nic. Tomek i Marcin byli w lekkim szoku, ale szczęśliwi. Magda wyglądała na zadowoloną, a ja czułem się jak król świata. To, co nas zaskoczyło, to jak naturalnie wplotła mnie w akcję – to był nowy poziom naszej zabawy, który pokazał, jak bardzo jesteśmy zgrani. Na blogu opisaliśmy to jako „grill z niespodzianką”, ale prawda jest taka, że to była jedna z najgorętszych nocy w naszym życiu.