Adam i Ewa byli małżeństwem od pięciu lat. Ich związek był stabilny, pełen wzajemnego szacunku, ale z czasem do ich sypialni wkradła się rutyna. Seks stał się przewidywalny, a dawna iskra gdzieś się ulotniła. Pewnego wieczoru, po kilku kieliszkach wina, Ewa zdobyła się na odwagę i wyznała Adamowi swoją fantazję – chciała spróbować seksu z innym mężczyzną, podczas gdy on będzie patrzył. Adam, choć początkowo zaskoczony i pełen sprzecznych uczuć, po namyśle zgodził się. Widział w tym szansę na ożywienie ich życia intymnego. Tak narodził się plan, który miał zmienić ich relację na zawsze.
Ewa wybrała Marka – przystojnego kolegę z pracy, który od dawna rzucał jej dwuznaczne spojrzenia i subtelne komplementy. Marek był wysoki, umięśniony, z ciemnymi włosami i pewnością siebie, która działała na Ewę jak magnes. Adam czuł ukłucie zazdrości, ale jednocześnie podniecenie, którego nie potrafił wyjaśnić. Umówili się na spotkanie w ich domu, w sypialni, gdzie Adam miał obserwować wszystko z krzesła w rogu pokoju.
Moja żona zabawiała się z Markiem w sypialni
Nadszedł wyczekiwany wieczór. Ewa spędziła godzinę przed lustrem, przygotowując się do tego wydarzenia. Ubrała swoją najseksowniejszą bieliznę: czarny koronkowy stanik, który podkreślał jej pełne piersi, pas do pończoch z delikatnymi paskami oplatającymi jej uda oraz stringi, które uwydatniały krągłość jej pośladków. Jej długie włosy opadały falami na ramiona, a usta pomalowała czerwoną szminką. Wyglądała jak uosobienie grzesznej pokusy.
Adam siedział na krześle w rogu sypialni, ubrany w luźne spodnie i koszulkę. Starał się zachować spokój, ale jego serce biło jak oszalałe, a dłonie były wilgotne od potu. Patrzył na Ewę, która poprawiała pończochy, i czuł mieszankę dumy, pożądania i niepokoju. Wiedział, że za chwilę zobaczy swoją żonę w ramionach innego mężczyzny, i nie był pewien, czy jest na to gotowy.
Drzwi sypialni otworzyły się z cichym skrzypnięciem. Wszedł Marek, ubrany w obcisłą koszulę i ciemne spodnie, które podkreślały jego atletyczną sylwetkę. Uśmiechnął się do Ewy, a potem zerknął na Adama, jakby chciał upewnić się, że ten nie zamierza się wycofać. W jego oczach błysnęła pewność siebie, która jednocześnie onieśmielała i prowokowała.
Ewa podeszła do Marka, jej biodra kołysały się zmysłowo z każdym krokiem. Stanęła przed nim, a ich spojrzenia spotkały się na chwilę, zanim ich usta złączyły się w namiętnym pocałunku. Adam poczuł, jak jego żołądek się zaciska – widok żony całującej innego mężczyznę był jak cios, ale jednocześnie jego ciało zareagowało natychmiastowym podnieceniem. Penis w jego spodniach zaczął twardnieć, a oddech stał się płytszy.
Marek objął Ewę, jego dłonie powędrowały po jej plecach, aż dotarły do pośladków. Ścisnął je mocno, a Ewa jęknęła cicho w jego usta. Jej ciało reagowało na dotyk kochanka – sutki stwardniały pod koronką stanika, a skóra pokryła się delikatną gęsią skórką. Adam nie mógł oderwać wzroku, choć w jego głowie kłębiły się sprzeczne emocje: zazdrość, upokorzenie, ale i narastająca żądza.
Marek odpiął stanik Ewy jednym wprawnym ruchem. Koronka opadła na podłogę, odsłaniając jej piersi – pełne, z różowymi sutkami, które aż prosiły się o uwagę. Marek pochylił się i zaczął je całować, najpierw delikatnie, potem bardziej zachłannie, ssąc i lekko przygryzając. Ewa westchnęła z rozkoszy, jej głowa odchyliła się do tyłu, a dłonie wplotła w włosy kochanka.
Ewa uklękła przed Markiem, jej ruchy były powolne i pełne wdzięku. Spojrzała na Adama z lekkim uśmiechem, jakby chciała powiedzieć: „To dla nas”. Następnie rozpięła spodnie Marka i zsunęła je razem z bokserkami. Penis Marka wyskoczył na wolność – gruby, długi, z nabrzmiałą główką lśniącą od wilgoci. Adam przełknął ślinę, czując, jak jego własne podniecenie miesza się z uczuciem niższości.
Ewa chwyciła członka Marka i zaczęła go pieścić dłonią, a potem pochyliła się i wzięła go do ust. Jej ruchy były zmysłowe – najpierw lizała główkę, drażniąc ją językiem, potem brała go coraz głębiej, aż dotarła do gardła. Marek spojrzał na Adama z triumfalnym uśmiechem, jakby chciał powiedzieć: „Patrz, co robię z twoją żoną”. Adam czuł się upokorzony, ale jednocześnie nie mógł przestać patrzeć – jego ręka mimowolnie powędrowała do własnych spodni.
Po chwili Marek chwycił Ewę pod ramiona i podniósł ją na łóżko. Położył ją na plecach i zdjął jej stringi, odsłaniając gładko wygoloną cipkę. Była już mokra – jej soki lśniły w świetle lampy, a zapach podniecenia unosił się w powietrzu. Marek rozchylił jej nogi i pochylił się, by lizać jej łechtaczkę. Jego język poruszał się szybko, precyzyjnie, a Ewa jęknęła głośno, jej biodra uniosły się w górę, szukając więcej.
Adam patrzył, jak jego żona wije się z rozkoszy pod dotykiem innego mężczyzny. Jej jęki wypełniały pokój, a Marek pracował językiem z wprawą, doprowadzając ją na skraj ekstazy. Ewa złapała go za włosy, przyciskając jego głowę mocniej do siebie, a jej oddech stał się urywany.
Marek wstał i zdjął resztę ubrań, odsłaniając swoje umięśnione ciało. Jego penis stał dumnie, gotowy do działania. Ewa rozłożyła nogi szerzej, zapraszając go do siebie. Marek wszedł w nią powoli, centymetr po centymetrze, rozciągając ją swoim rozmiarem. Ewa westchnęła z ulgą, gdy wypełnił ją cały, a jej ciało zadrżało z przyjemności.
Zaczęli się kochać w rytmicznym tempie – biodra Marka uderzały o pośladki Ewy z głośnym plaśnięciem, a łóżko skrzypiało pod ich ciężarem. Adam obserwował, jak Marek penetruje jego żonę, jak ich ciała łączą się w namiętnym tańcu. Ewa spojrzała na Adama, jej oczy były pełne pożądania, ale i miłości. „Kocham cię” – wyszeptała, a te słowa sprawiły, że Adam poczuł się lepiej mimo wszystko.
Marek przyspieszył, jego ruchy stały się bardziej gwałtowne. Ewa krzyczała z rozkoszy, jej paznokcie wbijały się w plecy kochanka, zostawiając czerwone ślady. Adam nie mógł dłużej wytrzymać – rozpiął spodnie, wyjął swojego penisa i zaczął się masturbować. Widok żony z innym mężczyzną był dla niego niewiarygodnie podniecający.
„Podoba ci się, jak pieprzę twoją żonę?” – zapytał Marek prowokacyjnie, spoglądając na Adama. Ten tylko skinął głową, nie mogąc wydusić słowa. Ewa, słysząc to, uśmiechnęła się i dodała: „Dziękuję, że mi na to pozwoliłeś, Adamie.”
Marek zbliżał się do orgazmu – jego ruchy stały się chaotyczne, a oddech ciężki. Ewa również była na krawędzi, jej cipka zaciskała się na penisie Marka z każdym pchnięciem. W końcu Marek wydał z siebie głośny jęk i wystrzelił w Ewę, wypełniając ją swoim gorącym nasieniem. Chwilę później Ewa doszła, jej ciało zadrżało w konwulsjach, a z ust wyrwał się krzyk ekstazy.
Adam, patrząc na to, również osiągnął szczyt – jego sperma wytrysnęła na podłogę, a on sam opadł na krzesło, wyczerpany. Marek wyszedł z Ewy, ubrał się i bez słowa opuścił pokój, zostawiając Adama i Ewę samych.
Adam podszedł do łóżka i przytulił żonę. Oboje byli zmęczeni, ale szczęśliwi. „To było niesamowite” – wyszeptała Ewa, całując go w usta. „Tak, było” – odpowiedział Adam, czując, że ich miłość jest silniejsza niż kiedykolwiek.
Wiedzieli, że to był tylko eksperyment, ale czuli, że ich związek wyszedł z tego wzmocniony. Od teraz będą bardziej otwarci na swoje fantazje i potrzeby, a ich życie seksualne nigdy więcej nie wpadnie w rutynę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.