To był mega "pracowity" weekend. Dla zainteresowanych tą większą paczką filmików - dorzuciłam do niej wczoraj nowe nagranie. Mam nadzieję, że będziecie zadowoleni. Dzisiaj jednak chciałabym przede wszystkim odpowiedzieć na Wasze pytania odnośnie trójkątów.


Dlaczego Twoja dziewczyna nie chce zgodzić się na trójkąt z innym facetem? Dlaczego odmawia, gdy proponujesz jej odmianę? Powodów może być kilka, jednakże wszystkie możliwe warianty postaram się tu opisać tak, byście wiedzieli, co robić, by zmieniła zdanie na temat zdrady.

Dlaczego moja dziewczyna nie chce trójkąta z innym facetem?


Dlaczego moja dziewczyna nie chce trójkąta z innym facetem?

1. Opinia innych

Kobieta często boi się opinii innych osób. Boi się, że wszystko się wyda (np. po rozstaniu) i wszyscy dookoła będą ją postrzegać jako puszczalską. W tym wypadku kluczem jest to, by rozwiać jej wątpliwości. Możesz na przykład zapewniać ją o tym, że nie należysz do mściwych osób i w razie czego nie zrobisz niczego na złość albo dać jej w zamian jakieś "haki" na siebie samego - możliwości jest dużo. Zanim jednak dasz jej poczucie całkowitego bezpieczeństwa może minąć trochę czasu.

2. Twoja opinia

Tutaj również kluczem są nieustanne zapewnienia. Kobiety często boją się, że trójkąt negatywnie wpłynie na Waszą relację. Emocjonalność w związku jest dla nich ważna, więc nie chcą ryzykować w ten sposób utratą uczucia, na które tak ciężko pracowaliście. Sądzę, że jest to jeden z najczęstszych powodów tego, że kobieta odmawia - boi się, że to wszystko "podpucha" i pokłócicie się w momencie, gdy przystanie na Twoją propozycję. Obawia się również tego, że dojdzie do trójkąta, a Ty po wszystkim przestaniesz ją szanować - stanie się dla Ciebie puszczalską dziwką i nic już tego nie naprawi. Kobieta przeważnie odmawia, bo nie chce stracić w Twoich oczach.

3. Stereotypy

Cóż, mimo że w łóżku jesteśmy coraz bardziej otwarci, to trójkąty wciąż pozostają tematem tabu i utarło się, że nie są one niczym dobrym czy powszechnie pochwalanym. Rodzice wychowują nas najczęściej w taki, a nie inny sposób - wpajają, że wszelkiego rodzaju "dziwactwa" w łóżku są niewłaściwe. Nie trzeba z nimi w ogóle rozmawiać - to wychodzi w różnych sytuacjach na przestrzeni lat. Kodują w naszych głowach swój stosunek do seksu bez zobowiązań, seksu analnego i tak dalej - nawet, jeśli o tym nie rozmawiacie, to podświadomie wiecie, co jest dobre, a co złe. Jeśli Wasi rodzice nie tolerują homoseksualistów, to Wy również patrzycie na nich w podobny sposób. Jeśli sami nimi jesteście, to nikomu o tym nie mówicie - przez stereotypy. Z trójkątami jest tak samo. Utarło się, że trójkąty są złe, a w związku wręcz nie dopuszczalne, bo prawdziwy związek polega na sypianiu przez całe życie z tą samą osobą. Zwykle jest jednak tak, że takie myślenie jest tylko i wyłącznie ograniczeniem narzuconym wbrew naszym pragnieniom. Można by to przyrównać do mordowania ludzi - czasami nie decydujemy się na to tylko dlatego, że ogranicza nas prawo. Gdyby trójkąty nie odbiegały od ogólnie przyjętych norm i byłyby czymś zupełnie normalnym, to pomyślcie - każda para by się na nie decydowała.

4. Bezpieczeństwo

Pod tym punktem kryje się prosta, aczkolwiek pomijana kwestia. Kiedy proponujesz kobiecie trójkąt, to ona od razu wyobraża sobie między nogami znajomego, chwalącego się potem przed innymi tym, że posuwał laskę swojego przyjaciela. Tak działa kobieca podświadomość. Musisz wyjaśnić partnerce, że zrobilibyście to z zupełnie obcym mężczyzną - z innego miasta. Takim, który nie pozna nawet Waszych imion. Takim, którego nigdy więcej nie spotkacie. Jeśli partnerka to przemyśli i zrozumie, że taki trójkąt nie niósłby ze sobą dużego ryzyka - że nie grożą Wam nieprzyjemne konsekwencje - to prędzej przystanie na Twoją niecodzienną propozycję. Bo często jest tak, że kobieta chętnie dałaby dwóm - byleby tylko nikt się o tym nie dowiedział.

Co NIGDY nie jest dla kobiety powodem odmowy trójkąta?

Jeżeli Twoja dziewczyna odmawia seksu z innym facetem czy też trójkąta, to powodem nigdy nie jest słynne: nie mam potrzeby odmiany. Zwróć uwagę na to, że kiedy kobieta jest wolna, to bez problemu idzie do łóżka z kimś poznanym np. miesiąc wcześniej. Po rozstaniu również to robi, bo chce zapomnieć czy odreagować. Czasem to wynika z kilkumiesięcznej przerwie - idzie do łóżka z kimś tylko po to, by zaspokoić swoje potrzeby.

Związek jest trochę takim "udawaniem", że nie patrzy się na innych, nie myśli się na innych i nie ma się na innych ochoty. To nigdy nie jest prawdą. Po roku związku czy dwóch, kobieta bardzo często myśli o seksie z innymi mężczyznami, jednakże przywiązanie, uczucia i istotność związku sprawiają, że Twoja partnerka prawie na pewno nie przedłoży przyjemności nad stałą relację. Musiałbyś się naprawdę mocno postarać.

Jeśli jednak partnerka zbywa Cię frazą: "nie mam na to ochoty", to znaczy, że nie jest z Tobą szczera. Pomyśl o tym w taki sposób - cipka daje Ci przyjemność, prawda? Nie da się ukryć. Mężczyzna ma tylko jednego kutasa, więc ciężko tu cokolwiek przyrównywać, ale gdybyś był wyposażony w dwa, to nie chciałbyś ich wepchnąć w dwie cipki jednocześnie? Jasne, że chciałbyś. Bo byłaby to dla Ciebie dwa razy większa przyjemność. Ruchanie dwóch jednocześnie nie byłoby dla Ciebie męczarnią ani czymś strasznym - z fizycznego punktu widzenia byłoby to nieporównywalnie lepszym doznaniem niż seks z jedną partnerką. Kobiety mają tak samo - jeśli jeden kutas daje im przyjemność, to dwa kutasy ją odbierają? Wszyscy wiemy, że to byłoby bez sensu, dlatego nie wierzcie w tego typu tłumaczenia - to ściema. Dwa orgazmy dla kobiety zawsze będą lepsze niż jeden.

Musicie przede wszystkim długo zapewniać swoją partnerkę, że w jej potrzebach nie ma nic niewłaściwego i nie powinna się z nimi kryć, bo w pełni je rozumiecie i akceptujecie. Kluczem jest wzbudzenie w kobiecie takiej pewności, że po takich zabawach wszystko będzie dobrze. I że nie musi się przed Tobą kryć ze swoimi pragnieniami. Jeśli wciąż nie chce się zgodzić na taką zabawę, to znaczy że wciąż tak do końca nie otworzyła się przed Tobą.